Zapraszamy serdecznie Panów na jedną z ostatnich „Męskich sobót”. Każde ręce się przydadzą. Czekamy na Panów już od godziny 9.00.
Zostały już tylko prace wykończeniowe, noszenie i skręcanie mebli, malowanie, docinanie, sprzątanie, układanie.
W ubiegłą sobotę Pan Konrad ( z pomocą p. Mariana, Piotra i innych) zakończył tynkowanie ściany sąsiada. Marzy się nam na tej ścianie jakiś fajny MURAL. Może ktoś ma jakiś pomysł? Może kogoś zna, kto mógłby pomalować tą ścianę? Prosimy o kontakt.
W ubiegłą sobotę świętowaliśmy 90-tą „Męską sobotę”. Była cała blacha ciasta i jeszcze jedna – przyniesiona przez p. Notariusz. Mamy nadzieję, że „100 Męska sobota” będzie nie tylko jubileuszową, ale także ostatnią taką sobotą. Czy nam się to uda? Zależy od nas samych. Od naszych wspaniałych mężczyzn, którzy czując już presję czasu – na budowie są niemal codziennie. Nie tylko w soboty. Gorąco dziękujemy i zapraszamy wszystkich Panów!
O kanapki w poprzednie soboty zadbały pani: Dorota- mama Tereski i p. Barbara – mama Szymona. Bardzo dziękujemy! I liczymy na kolejne panie. Może te, które do tej pory nie miały jeszcze szansy, możliwości, czasu?… Gorąco zapraszamy!