W pierwszych dniach listopada często nasze myśli mkną ku tym, którzy odeszli już od nas na zawsze. Wspominamy, modlimy się, odwiedzamy cmentarze, groby. Wspominamy bliskich, znajomych, przyjaciół. I choć minęło już sporo czasu, choć czas miał zagoić nasze rany – to wciąż jest nam jakoś smutno, tęsknimy, czujemy się osamotnieni. Tak też jest i w naszym stowarzyszeniu. Nam też brakuje Darka, Pana Krzysztofa, a od kwietnia także małego Mikołajka… Niech odpoczywają w pokoju.

„Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych” – w naszej pamięci pozostaniecie na zawsze.

Podobne posty

Twoja opinia