Już 30 października zapraszamy na kolejną, „Męską sobotę” na budowie.
To już po raz 10 ojcowie, bracia, dziadkowie, wujkowie, szwagier i znajomi spotkają się na budowie naszego domu, by tzw. sposobem gospodarczym kontynuować prace, które przybliżą nas do zakończenia remontu i rozpoczęcia działalności w nowym domu. Tak bardzo już czekamy na ten DOM.
WSZYSTKIM ! którzy poświęcili swój czas, siły i zdolności przy remontowaniu domu – z całego serca DZIĘKUJEMY!
I zapraszamy na kolejne soboty. Ta najbliższa już 30.10. Ma być słonecznie i ciepło! Ponad 17 st C.
Oto lista zaplanowanych prac:
zebranie w jedno miejsce odpadów budowlanych, aby je potem wrzucić do kontenera na gruz budowlany.
– demontaż podjazdu dla niepełnosprawnych – kilofy, okulary ochronne, taczka !
– zakopywanie wykopów przy ścianach fundamentowych na zewnątrz i w pomieszczeniu pod tarasem.
– układanie zdemontowanych z podjazdu bloczków betonowych i kostki na posadzkę w pomieszczeniu pod tarasem.
– przygotowanie zejścia do pomieszczenia pod tarasem, poprzez oczyszczenie i pogłębienie.
– usunięcie warstwy ziemi z pomieszczenia spod tarasu i ’’ubicie” ziemi przy ścianie budynku ubijakiem ręcznym
– inwentaryzacja brakującej aparatury osprzętu elektrycznego ( gniazda, wyłączniki, lampy, kinkiety itd. )
– prace glazurnicze: usuwanie fug i silikonów, docinanie, klejenie płytek gresowych w miejscach ubytków, robienie cokołów itd.
– montaż listew do podłóg winylowych.
– regulacja drzwi wejściowych, okien i drzwi tarasowych.
Poniżej fotorelacja z dwóch ostatnich „Męskich sobót”. Wiele się działo.
Na prośbę p. Piotra, taty Natalki – Burmistrz Ozimka, Pan Mirosław Wieszołek udzielił nam pomocy i w sobotę, 16.10 mieliśmy duży kontener na odpady BIO. Baliśmy się, że nie damy rady go wypełnić. Ale szybko okazało się, że ledwie się wszystko zmieściło. Skoszone chwasty i trawy, wycięte drzewa. Było tego tak dużo, że trzeba było „ubijać” , by wszystko się zmieściło. BARDZO DZIĘKUJEMY! Panu BURMISTRZOWI i Panom, którzy z takim zaangażowaniem załadowali kontener.
Pan Sebastian zakończył obróbkę drzwi na pierwszym piętrze, Panowie Piotr i Konrad uzupełniali płytki na klatce schodowej, pan Jerzy, drugi Piotr, Darek, Józef, Wiesiek i dwóch panów (ojciec i syn), których imiona chętnie chcielibyśmy poznać – demontowali podjazd, porządkowali teren, załadowywali kontener. Przepyszne parówki w cieście i małe pizzerki przyjechały od pani Ani – bardzo Dziękujemy! Po raz kolejny Panie, znajome dr Teresy – przyjechały z kawą, kanapkami, słodyczami. Wszystkim WAM – BARDZO DZIĘKUJEMY!
W sobotę, 23.10 – kontynuowano rozpoczęte prace przy rozbiórce podjazdu. Był pan Michał z synami Maćkiem i Jakubem, pan Andriu (aż z Australii !), pan Jerzy i Zbigniew. Pan Konrad kontynuował uzupełnianie płytek, panowie Wiesiek z Piotrem zabezpieczali fundamenty piwnicy folią kubełkową. Była też pani Rozalia, która wyszorowała okna na pierwszym piętrze. Przyjaciółki pani dr Teresy S. przyjechały z cateringiem, pysznymi kanapkami i kawą. Umyły podłogi, które na nowo zdążyły się zapylić, sprzątnęły poddasze.
KOCHANI! Szanowni Panowie i Panie ! – Dziękujemy, że odpowiedzieliście na nasz apel i zaproszenie, by wspólnymi siłami zmierzać do zakończenia remontu. Nadal na Was i tych wszystkich, którzy jeszcze nie dotarli na Jagiellonów 53 – bardzo liczymy i czekamy w kolejne soboty. W tą najbliższą, 30. 10 i następne – 6, 13.11. itd…
Do zobaczenia na budowie!