Tak, dokładnie tak: w grupie siła!
Kolejna „męska sobota” za nami. Panowie! – wykonaliście kawał dobrej roboty. Wszystkim – bardzo dziękujemy !!!
Ku naszej wielkiej radości- zebrała się spora grupa Panów. Wśród nich ojcowie, jeden dziadek i … Michał !
Łopaty znowu poszły w ruch. Tym razem zostały odkopane fundamenty wokół tarasu, kupiona i uzupełniona nowa folia bąbelkowa. Tu pracowali Panowie: Piotr, Daniel, Marian, Sebastian i Michał. Zobaczcie z jakim poświęceniem! Jak głęboko i w jakich niewygodnych pozycjach pracowali.
Panowie: Piotr, Kondrat i Józef – skuwali kafelki na schodach, te na których były źle zamontowane słupki do poręczy.
Pan Zbigniew z p. Marianem zostali najdłużej i korzystając, że już nikogo nie było – skuwali nierówny beton z tarasu. Pyłu i odprysków betonu było co niemiara.
W sobotę przybył także na budowę nasz Wolontariusz – p. inż. Marek Tenczyński. Zmierzył specjalnym przyrządem zawilgocenie ścian (niestety normy przekroczone), zasugerował dalszą kolejność prac.
Pogoda znowu dopisała. Było nawet trochę za gorąco… W przerwie więc dobrze smakowała zimna woda i nie tylko 🙂
Były też kanapki z pysznym boczkiem i drożdżówki – za które bardzo dziękujemy!
Dziś już zapraszamy na trzecią „Męską sobotę” za tydzień, 11 września. Zaczynamy tradycyjnie o godz. 9.00
Przyjedzie wtedy specjalnie do nas, aż z Kórnika pani inż. Katarzyna Starzecka – prezes Fundacji „Bardziej”. Pani inżynier zaoferowała nam pomoc w wykonaniu kilkunastu ekspertyz, które musimy wykonać na polecenie Nadzoru Budowlanego, z powodu zaginięcia III tomu Dziennika Budowy przez poprzedniego wykonawcę – p. Marka Jurczoka z firmy „Architektor” z Olesna.
Dziadek Mai i tato Gabrysi przy skuwaniu kafli w hollu.
Michał w czasie pracy nie ma czasu, by popatrzyć na fotografa 😉 
Kanapki przygotowane osobiście przez p. Prezes 🙂 
Zasłużony odpoczynek 
Kobiety by tego nie potrafiły … 
Po pracy, w oczekiwaniu na wyjazd do domu. 
Niedokończony spis rzeczy na budowie… Czekamy na Panów!
