Hej, hej! Pozdrawiamy z drugiego dnia wycieczki. Rano byliśmy na torze saneczkowym – nikt nie wypadł z torów 😉 potem dwoma wyciągami kanapowymi wyjechaliśmy prawie na samą Śnieżkę. Słońce grzało i niektórych nawet spaliło 😊 Ledwo żywi wróciliśmy do hotelu, ale woda w basenie przywróciła nam siłę i moc. Zaraz po kolacji świetnie bawiliśmy się, prawie do północy 😉 Szczególnie dobrze wychodziły nam piosenki wyćwiczone z Panią Kają – którą gorąco pozdrawiamy i żałujemy, że nie ma Jej z nami.