Na zakończenie weekendu, pewna opowieść o tym, jak pasja może pomóc w przezwyciężaniu strachu przed "innością" i stereotypami, czyli o projekcie "And Holland has tulips".

"W miasteczku, gdzie dorastałam, była tylko jedna osoba z zespołem Downa. Był to mężczyzna imieniem Brian i mieszkał wraz z rodziną w pobliżu mojego liceum . Nasze drogi nie krzyżowały się często, ale jeśli już tak się stało, nie wiedziałam , co powiedzieć i jak się zachować wobec niego . Strach przed tym, że powiem coś niestosownego, uniemożliwiał mi powiedzenie czegokolwiek. Kiedy miałam dwadzieścia parę nie wykorzystałam kilku możliwości aby spędzić czas z ludźmi takimi jak Brian.. Wszystko przez mój głęboko zakorzeniony…dyskomfort, "guzek w gardle". Myślałem o sobie "byłaś tam, ale nie zrobiłaś nic". Moją pracę nad "pozbywaniem się niewygodnego guzka" rozpoczęłam fotograficznym projektem z córką dalekiego kuzyna mojej ciotki… Alyssa.
Projekt"And Holland has tulips" i jest swego rodzaju dziennikiem, zbiorem myśli i zdarzeń zebranych podczas spotkań fotografa z Alyssa . " To także opowieść o tym, czego nauczyłam się przez cały ten czas" .
[ Lani Holmberg, http://www.laniholmberg.com ]

http://www.andhollandhastulips.com

Poprzedni postNastępny post

Podobne posty

Twoja opinia