Już dwa dni wakacyjnego turnusu z zajęciami TUS i rozwijających kreatywność za nami. Tyle się działo, że trudno wszystko w tak krótkiej relacji opisać. Rano – przywitanie w kręgu i „rozgrzewka” na placu zabaw, potem przygotowywanie śniadania i wspólna konsumpcja. Warto zauważyć, bo widać to nawet na zdjęciach, że do picia były aż 3 rodzaje napojów: woda, lemoniada pomarańczowo- cytrynowa i kompot malinowy. Następnie był czas na zajęcia sportowe prowadzone przez p. Olgę – w poniedziałek na trampolinach, we wtorek tor przeszkód w ogrodzie. Potem relaksacja, odpoczynek, zajęcia plastyczne – dekorowanie świetlicy, przygotowywanie hawajskich naszyjników na czwartkowy taneczny dzień, obiad i znowu wspólna zabawa w ogrodzie z polewaniem wodą z węża przez pana Irka 🙂 – naszego nowego pana Terapeutę. No i proszę zauważyć, że warzywa do śniadania – to świeżo zerwane z naszej szklarni pomidory, papryka, sałata, szczypiorek. Na środowe śniadanie zaplanowano naleśniki z serem i malinami- też z naszego ogródka 🙂 Aż szkoda, że to tylko dla uczestników turnusu 🙂