Tyle się działo w tym mijającym tygodniu, że prawie byśmy zapomnieli o poobozowym spotkaniu, które było w piątek, 25. sierpnia.
Fajnie było, przypomniały się nam obozowe i nie tylko chwile. Znowu bolały nas gardła, bo śpiewom i zabawom nie było końca.

Poprzedni postNastępny post

Podobne posty

Twoja opinia